Socjalistów i masonerię szkag trafi - Ty chcesz wyrwać z ich łap nasze dzieci!
Ty chcesz aby rozbite rodziny (przez system pracy i wynagradzania za pracę) - znalazły czas i ochotę na kształcenie własnych dzieci, to piękne, ale czy rodzice mają taką wolę?
Czekam na cią dalszy. Sposób wynagradzania nauczycieli, opłaty za szkoły (np. kupon edukacyjny odliczany od kwoty podatku), kto ustala programy w szkołach, kto decyduje o kryteriach komisji oceniajacych kształcenie domowe, stypendia (kredyt bankowy) dla studentów, możliwość spłaty tego kredytu przez firmę zatrudniajacą absolwenta - spłata stanowi koszt firmy....itd itp
1. Za wykształcenie i wychowanie dzieci odpowiedzialni są rodzice i prawni opiekunowie
2. Szkolnictwo podstawowe odbywa się szkołach społecznych, prywatnych lub państwowych albo indywidualnie poprzez rodziców i wybrane przez nich osoby do tegoż celu
3. Szkoły nie są zobligowane żadnymi programami ani podstawami programowymi. Dostosowują własne plany nauczania do potrzeb i możliwości uczniów oraz do wymagań zewnętrznych, stawianych przez szkoły wyższego stopnia oraz samo życie
4. Uczelnie wyższe są prywatne i państwowe.
5. Szkolnictwo zawodowe i wyższe jest ściśle powiązane z systemem gospodarczym państwa i zapokaja jego potrzeby.
6. Istnieje Państwowe Towarzystwo Ksiąg Elementarnych, które jest konkurencją dla wolnowynkowych wydawnicw.
Nie stawiałbym zbytnio na nauczanie domowe. Nie jest to dobry pomysł. Należy zmieniać edukację GRUPOWĄ, a nie likwidować ją na rzecz rodzinnej, która moim zdaniem pomija najważniejszy aspekt - SOCJALIZACJĘ dzieci i wzmocnienie ich charakterów w starciu ze światem.
Pamiętajmy, że celem szkoły nie jest nauczenia dodawania i odejmowania oraz literek, ale "nauczenie umiejętności UCZENIA SIĘ".
Gimnazja już nie spełniły swojej roli. Dzieci w wieku 14-16 lat najlepiej, gdyby nie zmieniały swojego środowiska. A tak zbyt szybko "dorośleją", a konkretnie tracą wszyscy nad nimi kontrolę, a ich "doroślenie" przypomina raczej falę lub grypserę więzienną, a nie dorosłe życie.
Dobrym (od dawna przeze mnie promowanym) pomysłem jest całkowite uelastycznienie edukacji, likwidacja typowych klas, sztywnych programów itp.
Dlaczego uważasz teorię Darwina za fałszywą? (oczywiście w szczegółach pewnie się znajdą jakiejś nieścisłości, ale chyba nie chcesz podważać samej ISTOTY tej teorii ???)
Podoba mi się prowadzenie wojskowego szkolenia przez całą edukację.
Nie podoba mi się twoja rezerwa do edukacji za pomocą metod cyfrowych. Przedmiotów humanistycznych można bardzo dobrze uczyć poprzez programy symulacyjne. Np. wirtualne muzea, dynamiczna prezentacja przebiegu historii (zmiany granic, przebieg bitew i wojen, rozwój gospodarczy, zmiany klimatyczne, geneza i rozwój człowieka, prezentacja relacji społecznych przy pomocy dynamicznej grafiki 3D i wiele innych.
Co do karania to zwracam uwagę że stosowanie kar upokarzających (lub już samo karanie) wcale nie motywują. Motywacja strachem mogła być dobra w Auschwitz-Birkenau, ale nie jest metodą dla WOLNYCH LUDZI.
Należy motywować POZYTYWNYMI DZIAŁANIAMI. Niech uczeń, młody człowiek ma możliwość pokazania swojej kreatywności, wolności myślenia, samodzielności, a nie strachu i srania w gacie, bo dostanie lanie na goły tyłek. (z ostatnich zdań twojej wypowiedzi wynika, że też masz takie zdanie, ale wcześniej pisałeś o dość surowym karaniu)
******************
Ogólnie: Edukacja w obecnym stanie (klasy, szkoły, podręczniki, 45-minutowe lekcje) powinna zostać ZMIECIONA na gnojowisko historii w ciągu KILKU SEKUND jak wybuch BOMBY ATOMOWEJ !!!!!!!!!!!!
Wyzerowanie tego horroru ze świadomości ludzkiej powinno być tak zupełne, że gdyby to było możliwe, to należałoby wręcz WYKASOWAĆ PAMIĘĆ O TYM Z LUDZKICH MÓZGÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Żyjemy na świecie 70-80 lat, niedługo pewnie 100-120, ale najważniejszy czas naszego życia zaczyna się w wieku 14 lat, a kończy w wieku 25 znalezieniem drugiej połówki i założeniem rodziny. Cała reszta to albo PRZYGOTOWANIE do tego okresu, albo już tylko EFEKT.
I te 9 najważniejszych lat spędzamy jak DEBILE W ŁAWKACH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JAK DEBILE W ŁAWKACH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
My chyba jesteśmy CHORZY UMYSŁOWO, że jeszcze się na to godzimy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To nie powinno trwać ANI SEKUNDY DŁUŻEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1. Zauważ, że sama koncepcja Darwina nie ma NIC WSPÓLNEGO z kwestia "istnienia" lub "nieistnienia" Boga. Dlaczego więc uznajesz tą ewolucję za wrogą naszej wierze ?
2. Kościół Katolicki oficjalnie uznaje teorię ewolucji za zgodną z naukami Kościoła.
3. Normalny inteligentny człowiek nie dostrzega zagrożenia dla swojej wiary w Boga z powodu odkrycia reguł rządzących światem stworzonym przez Boga. Natomiast nie powinniśmy z góry determinować sposobu, w jaki Bóg stworzył świat: czy poprzez jednorazowy akt stworzenia "gotowego" Wszechświata, czy też poprzez ustanowienie praw oraz energii, które poprzez wzajemną relację doprowadziły nas do tego miejsca, w którym jesteśmy.
I jedna i druga teoria mówią o TYM SAMYM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co mnie obchodzą jakieś niuanse, które wynikają z faktu, że 100-200 lat temu NIE WIEDZIANO O ISTNIENIU GENÓW !!!! Ludzie większą wagę przywiązywali po prostu do KRWI i jej mieszania się (stąd teoria rasy, Blut und Boden etc).
Ale to wszystko jest BEZ ZNACZENIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dla mnie istotne jest jedno: świat materii ożywionej EWOLUUJE poprzez kolejne serie mutacji i dobór naturalny !!!
A to akurat głoszą OBIE TEORIE !!!!!
Ja jestem przeciwny bełkotowi na temat tego, że "Bóg stworzył świat 6 tysięcy lat temu" i inne podobne bzdury. Są tacy, którzy twierdzą, że Bóg stworzył skamieliny aby wyglądały tak, JAK GDYBY miały miliony lat ...
I z takimi poglądami walczę.
A te niuanse różnicujące lamarkizm i darwinizm miały sens 100 lat temu !!!
Dzisiaj już WSZYSTKIE wątpliwości zostały wyjaśnione dzięki poznaniu MECHANIZMU DZIEDZICZENIA GENETYCZNEGO i właściwie nie ma tu już niczego do odkrycia.
Można teraz jedynie badać i poznawać precyzyjne ścieżki ewolucyjne poszczególnych gatunków, ale jest to zadanie czysto TECHNICZNE, a nie POZNAWCZE !!!
Bo jakie ma znaczenie to, że wykażemy że ludzie odłączyli się od małp nie 2 miliony lecz 5 milionów lat temu ??? Czy to coś zmienia w sensie IDEI ???
Są też inne zależności i dobrze o tym wiesz. Urzednik też jest od tych zalezności zależny, dlatego jest tak jak jest. Dlatego prywatnie decyduje sie o swoim do czasu jak nic nie znaczysz. A jak zaczynasz robic cos na powaznie, to raptem musisz robic tak jak wszyscy żeby nie zostac zepchnietym w niebyt.
gfd